Pogrzeb dawniej i dzisiaj. Co się zmieniło?

Śmierć bliskiej osoby od zawsze była poruszającym wydarzeniem. Zmarłemu należało oddać szacunek i godnie go pożegnać. Tak się dzieje do dziś, jednak zwyczaje pogrzebowe znacznie się zmieniły na przestrzeni lat.

Zwyczaje pogrzebowe w przeszłości

Obrzędy pogrzebowe i związane z nimi zwyczaje mają w naszym kraju bardzo długą tradycję. Już w czasach pogańskich nasi przodkowie grzebali zmarłych w ziemi. Panowało bowiem przekonanie, że odpowiedni pochówek zapewni duszy spokój, a zmarły nie będzie nawiedzał swoich bliskich. 

Gdy nastąpił zgon, dom zamierał. Przerywano czynności domowe, zatrzymywano zegar na godzinie śmierci, a lustro zasłaniano czarnym materiałem lub odwracano do ściany, by dusza się w nim nie przejrzała i nie chciała zostać w domu. Zmarłemu zamykano oczy, kładąc na nich dwie monety, by nie mógł rzucić uroku na żyjących. 

Myciem i ubieraniem zmarłego zajmowali się dalsi krewni lub starsze kobiety z danej społeczności. Ubranie było specjalnie szyte na tę okazję i nie mogło mieć żadnych węzłów. Wierzono, że w węzłach są zaszyte grzechy zmarłego, które będą zakłócać jego spokój. W dłonie wkładano różaniec, książeczkę do nabożeństwa i święty obrazek. Nie zakładano butów, by nieboszczyk nie mógł powrócić z zaświatów.

Pochówek odbywał się w trzeciej dobie po śmierci. Do tego czasu przy otwartej trumnie odbywało się czuwanie. Zwłoki były wynoszone z domu nogami do przodu, a na znak pożegnania uderzano trumną trzy razy o próg. Trumnę do kościoła nieśli na swoich ramionach najbliżsi przyjaciele i sąsiedzi zmarłego. Po pogrzebie cała lokalna społeczność spotykała się na stypie.

Zwyczaje pogrzebowe dzisiaj

W dzisiejszych czasach zwyczaje pogrzebowe znacznie się różnią. Przygotowaniem ciała zmarłego i organizacją pochówku zajmują się pracownicy zakładu pogrzebowego. Tradycja czuwania przy zmarłym już prawie zanikła. Wystawienie ciała odbywa się w kaplicy, do tego czasu jest ono przechowywane w chłodni. Na cmentarz trumnę wiezie karawan, a na stypę zaprasza się już tylko najbliższą rodzinę i znajomych.